31 stycznia 2019, 21:55
Nie udało nam się spotkać, to nie łatwa sytuacja. Tęsknota, pożądanie, potrzeba służenia, bliskości czasami aż boli. Chcę być blisko, najbliżej jak się da, czuć Twoj oddech na plecach, wzrok w najbardziej intymnych miejscach, rozkoszny ból kiedy ściskasz sutki, dłoń na karku. Chcę usłyszeć jak mówisz Moja suka, grzeczna suka, pięć suko...pisząc to robię się mokra dla Ciebie. Niezależnie od sytuacji, chwili, każda myśl o Panu powoduje ucisk w podbrzuszu, gorąca, pulsująca cipka, sterczące sutki, jestem gotowa do użycia. Jestem gotowa cały czas, nie walczę z tym, akceptuje to kim jestem i choć to czasem trudne nie chcę żyć inaczej. Nie przeraża mnie myśl, że możesz ze mną zrobić wszystko, ta myśl mnie nakręca, powoduje dreszcze, Panie rób co chcesz. Pragnę na kolanach jak prawdziwa suka w obroży z opuszczoną głową i wypiętym tyłkiem czekać na znak. Czekać, aż pociągniesz za smycz, przyciagniesz moją głowę, wtedy podniosę wzrok, obliżę lubieżnie usta i oszaleje z radości, podniecenia i dumy. Co zrobisz, co bedzie dalej? Użyjesz bambusa, pozwolisz mi cierpieć dla Ciebie, zostawisz ślad na swojej własności? Czy lubisz patrzeć jak moje pośladki zmieniają kolor, gdy piszczę, krzyczę, ale nie uciekam, nie mówię stop? Uwielbiasz kiedy dochodzę bez końca, albo czekam niespokojna, wrząca aż pozwolisz na orgazm? Podnieca Cię kiedy mnie dusisz, uderzasz, a ja nadstawiam drugi policzek? Dam Ci wszystko czego pragniesz, po to jestem. Czekam i czekam......